Kulturystyka, Fitness, Odżywianie

SUPLES

Może na początek o tym gdzie zaczynałem swoje siłowanie z metalowym ciężarem.
Przez pierwsze 2,5 roku znana siłownia na Stawkach, później przez kilkanaście miesięcy w piwnicy naszego bloku zagospodarowane zostało pomieszczenie.Miało tylko 2,5x2 m kw.Na środku wisiał worek który trzeba było zdejmować jeśli chciałem zabrać się za ćwiczenia.Był cholernie ciężki i była to niezła rozgrzewka Wesoly

. Sprzętu wystarczało aby się zmęczyć. Ławka płaska zrobiona przez starszego brata z uchwytami na sztangę, regulacją konta oparcia i co ważne można było robić wyprosty i zgięcia nóg leżąc. Dodatkowo na ścianie zamontowany był wyciąg bloczkowy z koła od starego wózka, linka i ciężar. Na ścianach cała masa zdjęć kulturystów oraz co ważne zdjęć pół nagich dziewcząt wyciętych z Twój Weekend Wesoly

No i musiało nie zabraknąć lustra gdzie po treningu można było obejrzeć swoje muskularne ciało Laughing

marcinek8885

Dopiero teraz komentuje ale chce rozwinąć ten topic. Krótkie opowiadanie ale bardzo fajnie - mi sie bardzo podoba - szczególnie o tych plakatach i lustrze w którym można było obejrzeć swoje muskularne ciało. A twój brat nadal trenuje???
Tak z ciekawości pytam???

SUPLES

no aktualnie nie, kiedyś to on mnie zaprowadził na siłownie do "przedszkola na półankach" po raz pierwszy i po paru latach role sie zmieniły

ale mimo że nie trenuje silny chłopak z niego, ostatnio wspominał że coś by sie poruszał lecz jak roczny synek w domu jest to z czasem ciężko .

marcinek8885

Wiem o co chodzi - miałem jeździć na atlas do zaprzyjaźnoinej szkoły i ćwiczyć na nim z moim najmłodszym wujkiem. Atlas w pełni profesjonalny - kosztował coś koło 20tysięcy - dołożyli by dziesieć tysięcy i profesjonalny sprzęt z jakieś likwidowanej siłowni by kupili - no ale nie ważne. No ale ten wujek ma dwoje dzieci teraz - obecnie jedno ma 7 miesięcy a córka 3 lata więc nie chce mu zabierać czasu - choć on chce ćwiczyć tylko samemu mu sie nie chce. Może w wakacje będzie możliwość swobodnego ćwiczenia.
Pisałem już w dziale na siłownie ale jak mówimy o braciach to powiem że mój młodszy skórczybyk ale siły nie mnie ode mnie ma - pomimo że nic nie ćwiczył.
Odkad pamiętam ważył sporo i nigdy gruby nie był i do tego wzrost. Już w podstawówce jedna gościówka pomyliła go z nauczycielem - a ostatnio jak gdzies występował to jakaś starsza pani pomyliła go z dyrektorem szkoły chyba. Gdzie to garnitur okulary, wymiary , wzrost , powaga. Szkoda że niechce ze mną dzwigać - mógłbym sie bardziej skupić na powtórzeniach z pomocą. Ale samemu mi sie bardzo dobrze ćwiczy.

SUPLES

samemu treningi robione nie są złe lecz jak sie ma współpartnera treningowego to trening wchodzi naq waższy poziom

sam trenowałem długo z Darkiem Brzezińskim i Michałem Krakowskim

Masster

ja to nawet 4 mam jak nie ma jednego to mi ktos pomoze, krotkie przerwy i wolne ruchy ale daje kopa

marcinek8885

Jedni wolą ćwiczyć sami a niektórzy jak są pomocnicy!!! W grupie to zawsze raźniej!!! Cześto można spotkac chłopaków którzy najpierw chodzą na siłownie by sie powygłupiac popopisywać przed sobą - jak wyciskają to sie śmieją robią sobie dowcipy. Niestety albo stety chodziłem tak na siłke przez miesiac ale to nie miało sensu bo ja ćwiczyłem ze skupieniem a moi kumple patrzyli tylko co by tylko zrobić by sie rozerwać!! Doszłem do wniosku że to kompletnie nie ma sensu i kupiłem własny sprzęt!!!

Masster

ale jak masz pomocnika to mozesz zrobic o wiele lepiej stanie za toba i bedzie cie ubezpieczal.ja bym tak nie mogl sam cwiczyc a we 2 to calkiem inaczej jest

marcinek8885

Tylko masster ja nie mam skąd wziaść tego pomocnika??? Kiedyś brachol ze mną ćwiczył to było super a teraz??? U mnie większość to sterydziarze - a oni nie zabardzo sie przykładają - większość to takie niezabardzo chłopaki i jak mam sie z nim użerać znosić jego dowpicy to już wole sam...

No lepiej jakbym mógł robić powtórzenia wymuszone czy z pomocą partnera (a dają kopa) no ale nie mam z kim. No jest niby taki mój sąsiad - ale on jeszcze 70kg nie bierze a już bierze mete a pozatym musiał bym zmieniać cieżary

Ale od grudnia zamierzam jeżdzić na siłke to tam mam kumpli to napewno sie z którymś zgram i będe mógł pozwolić sobie i nie będe sie obawiał że mnie przygniecie sztanga!!!

Narazie musze sam!!!

Masster

Niech moc cie niesie

SUPLES

moc tak , jeszcze pożycz mi więcej czasu na pewno się przyda

Masster

jakby dalo rade to bym ci kopsnal troche

SUPLES

dzieki, ale się chyba nie da Wesoly

Masster

krzysiu mowil ze chetnie zostanie na nocki i pomoze jek trzeba

Koxxxy

Ja trenuje bez pomocników i jakoś daje radę Wesoly